Długo tkwiła we mnie myśl, jak zorganizować pierwsze urodziny naszego pierworodnego. Czy ma to być typowo impreza dla dorosłych, gdzie T będzie grał główną rolę, a może Kinder party z balonikami, czapeczkami i klaunem na czele? Maja być zaproszenia czy może wysłać wszystkim sms-a dotyczącego daty i godziny przybycia? miesiącami zastanawiałam się Jak? Jak maja wyglądać pierwsze urodziny naszego syneczka?. Na pewno miały być wyjątkowe! O Tak!
Już w połowie stycznia przechadzając sie po sklepach, zerkałam na regały z urodzinowymi gadżetami i szukałam inspiracji.
Kubuś puchatek, kotki, pieski, samochody?- nie to nie to siedziało mi w głowie!
Jest jeszcze trochę czasu- pomyślała mama T i chwilowo puściła wszystko w niepamięć.
Luty.
Mała lampka w główce się zapaliła ! Kupiła zielone serwetki w biedroneczki i papierowe talerzyki w tym samym kolorze, usiadła i rozmyślała dalej...
zielone kubeczki, świeczki i szczypiorki robiące za dekorację stołu.
Mamy to ! Zielona impreza ! Zaproszenia też będą !
W mgnieniu oka wymyśliła rymowankę, wkleiła zdjęcia i udała się na pocztę wysłać to cudo :)
Biedroneczki, żuczki,
ptaszki,
lecą dzisiaj do Was
po to,
aby Wam powiedzieć
mili,
że mój roczek jest
już wkrótce.
Byście wszyscy do nas
przyszli,
zielonego coś włożyli
- swym ubiorem nas olśnili.
Bo to święto jest
Tymkowe,
pierwsze - no i wyjątkowe!
Tata mój zazdrosny
był,
więc wymyślił raz, dwa, trzy,
że on święto też chce
mieć,
to dołączył się i BĘC!
Teraz tylko czekać, bo wszystko gotowe :)
Jako, ze tata Tymka urodziny miał 3 lutego, postanowiliśmy go dołączyć do urodzin małego i tak oto powstała łączona impreza, która pomimo obaw mamusi wyszła bardzo dobrze i wszystkim na zdrowie ;)
Nadszedł długo wyczekiwany dzień 22.II 2013 piątek spędzony z rodzicami :) były bananowe mufinki, sala zabaw z piłeczkami, zjeżdżalniami tunelami, sanki z tatą oraz mnóstwo prezentów, natomiast dzień później w sobotę o godz 16 przybyli do nas goście.
Każdy z zielonym elementem w swym ubiorze, dzielnie przybrał kolorową czapeczkę na swą głowę i zasiadł do stołu oczekując na tort.
Śpiewanie sto-lat, szampan dla dorosłych soczek dla dzieci, gwizdałki, pioseneczki, wróżby, zabawy, rozpakowywanie prezentów i oczywiście Tymeczek w roli głównej.
Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepiej spędzonych pierwszych urodzin! Dodajemy fotorelacje bo opisywać nie ma co, trzeba to po prostu zobaczyć :) Zapraszamy do oglądania, a Wszystkim przybyłym gościom bardzo mocno dziękujemy i pozdrawiamy :*
PS. Mamy 7 ząbka :) urodzinowego ! (: